Inne Światy

Świat Odylii


Amalendu to kraina a właściwie świat w innym wymiarze. Jest tam wieczna wiosna, dużo jezior i rzek. Wszędzie można było podziwiać kwitnące drzewa i krzewy. Również zwierzęta w tym świecie były inne. Można było tu spotkać jednorożce, pegazy, tygrysy szablozębne, pterodaktyle ale również są tu zwierzęta takie same jak na planecie zwanej Ziemią.
Amalendu posiadało cztery księżyce świecące czystym blaskiem, rozświetlając zakamarki tej planety. Również słońce nie było dłużne księżycowi, za dnia panowały trzy słońca budząc wszystko życia.
W tym świecie nie było czegoś takiego jak bloki, ludzie mieszkali w domkach. Wszyscy byli dla siebie życzliwi a ludzie posiadali  nietypowe cechy. Potrafili przesuwać rzeczy myślą, byli szybcy i silni. Ze względu na te cechy mieszkają z dala od Ziemi.







Świat Kevina


Acharya to planeta sąsiadująca z Amalendu.  W tym świecie panuje wieczny chłód, a wszelkie krajobrazy pokrywa puchaty śnieg. Wszelkie jeziora są skute lodem przez, który ciężko się przedostać. Wszystkie lasy okazują swoją nagość a dzikie zwierzęta takie jak mamuty, niedźwiedzie oraz ogromne wilki, dostosowały się do panującej tutaj pogody.
Jedno słabe słońce dawało tylko światło nie zmniejszając mrozu, natomiast noce były ciemne ponieważ planeta nie posiadała ani jednego księżyca.
Jednak ludzie mieli swój sposób na ten mróz . Ich umiejętności to posiadanie ognia i telepatia ale inna bo to oni mogą przesyłać innym swoje myśli nie odczytując od obcych to co myślą.
Acharya różni się też tym że jej mieszkańcy budują wysokie bloki mieszkalne. Stawiali na to, że im bliżej siebie tym cieplej.





Advay


Kraina rzek i lasów. Zachwyca malowniczymi krajobrazami oraz pięknymi kwiatami. W lasach kryją się różnorakie zwierzęta, które rzadko ukazują się ludziom.
Mieszkańcy tej planety potrafią rozmawiać ze zwierzętami. Dzięki temu darowi lepiej je rozumieją i wiedzą jak im pomagać.
Advayczycy mieszkają w niewielkich wioskach i gospodarstw. Są bardzo życzliwi oraz ufni. Do życia podchodzą z lekkością, nie przejmując się porażkami.





2 komentarze:

  1. Świetny opis tych światów. Można się przynajmniej dowiedzieć, jak tam było. Dobry pomysł :)
    Nie lubię śniegu, więc wolałabym jak już coś mieszkać w Amalendu. Dodatkowo tam są jednorożce i pegazy, ajć. <3 Gdy byłam mała kochałam je. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ja również uwielbiałam jednorożce :P

      Usuń